PiS to mistrzowie popadania w kłopoty - tak Tomasz Siemoniak skomentował szczyt bliskowschodni, który miał miejsce w Warszawie. Według niego, rzekoma wypowiedź premiera Izraela przykryła to, co wydarzyło się na konferencji. - Gdy się zaprasza premiera Izraela w szczycie izraelskiej kampanii wyborczej to mamy takie sytuacje - dodał polityk PO, podkreślając, że "relacje polsko-izraelskie są ważniejsze niż niekompetencja PiS".