Kamil Stoch nie zakwalifikował się do konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Obniżenie formy polskiego skoczka coraz bardziej przekłada się na wyniki. Ze sztabu szkoleniowego dochodzą głosy o znalezionej przyczynie, to niestety nadal nie przekłada się to na rezultaty konkursów. – Trudno wytłumaczyć. Wydaje się, że on wszystko robi dobrze, ma takie odczucia, natomiast wygląda to źle – komentuje Apoloniusz Tajner, były trener kadry skoczków narciarskich. Zaznacza, że jeszcze niedawno wstępne decyzje miały obejmować wycofanie innych skoczków, a puszczenie Stocha, ale sytuacja się odwróciła. – W historii skoków wiele takich przypadków się zdarzyło, w tym z Adamem Małyszem i Piotrem Fijasem, którzy w ciągu 30 dni potrafili odzyskać formę w pełni. Na to liczę, że sztab z pomocą Adama Małysza podejmie właściwe decyzje – stwierdza prezes PZN, gość programu "Newsroom".