nawoływałby do tego, aby jednak zgłaszali się i szczepili mimo wszystko?
Ja bym zachęcał do szczepień, bo jednak wystarczy - ja wiem, że to robi wrażenie, takie informacje, że ktoś tam
się źle poczuł. Natomiast te przykre sytuacje miały miejsce tam jedna na wiele milionów. Więc tutaj
myślę, że ryzyka nie ma. Tym bardziej, że to jest właśnie przypadek typu
procentowy zero i ileś tam zer po przecinku. Więc media
często po prostu nagłośnienia ją te jakieś przypadki takie, gdzie ktoś mógł mieć jakieś
wcześniej, nie być dobrego dobrego zdrowia i tak
po prostu na tą szczepionkę zareagować. Chociaż popatrzmy na to, co robią Anglicy. Anglicy szczepią się na potęgę właśnie
szczepionką AstraZenca. Ale ja rozumiem, że część osób czuje
obawy i te sprawy trzeba wyjaśniać. W Anglii na przykład dziennie jest szczepionych
bodajże, taką informację gdzieś widziałem, 750 tysięcy osób. To przy naszych kilkudziesięciu
tysiącach to rzeczywiście jest o wiele bardziej dynamiczna sytuacja. Ale jeżeli
ktoś panicznie boi się szczepionki, to oczywiście nic na siłę, nikogo nie namawiam. Myślę, że każdy ma swój rozum
i tutaj decyzja należy ostatecznie do tej osoby.
A czy Krzysztof Skiba,
artysta zaszczepi się przeciwko koronawirusowi, kiedy przyjdzie ten moment?
Jasne, jasne, oczywiście. Niektórzy moi znajomi czy niektórzy członkowie
mojej rodziny, na przykład moja mama już jest zaszczepiona - wiadomo, seniorka i tak dalej. Więc tutaj
moja rodzina jest pro-szczepionkowa, tak bym to powiedział.