- Oprócz Andrzeja Stękały pozostali skakali w niedzielę poniżej oczekiwań. Nie chodzi nawet o nasze czy mediów oczekiwania ale o ich samych. Z pewnością zawodnicy jak i sztab liczyli na więcej podczas weekendu w Zakopanem - mówi Rafał Kot po konkursach w Zakopanem. - Nie robimy oczywiście żadnej tragedii, bo skoki aż takie złe nie były i na następnych zawodach sytuacja może się bardzo szybko zmienić - dodaje Kot.