Grzegorz Skrzecz w ostrych słowach skrytykował Artura Szpilkę, który wdał się w medialną 'wymianę uprzejmości' z Dariuszem Michalczewskim. - Szpilka nazwał Michalczewskiego Goebbelsem, a nie dorósł do dwumetrowego dołu pod piętami Darka. Niech coś zdobędzie i dopiero się wypowiada - stwierdził Skrzecz.