Zosia Ślotała, zanim została kolejną "sexy mamą", funkcjonowała w show biznesie jako nadworna stylistka gwiazd. Okazuje się, że uważnie przygląda się też parze prezydenckiej. "Prezydent i Pierwsza Dama zawsze są odpowiednio ubrani" - ocenia. "On musi przestrzegać różnych kodów, zawsze ma dobrze dobrany krawat. Nie było nic, co zapadłoby mi w pamięć jako wpadka". Myślicie, że to wszystko szczere pochwały?