utworzą koło poselskie. Pytanie co oznacza tenże transfer polityczny?
No wie pani, ktoś, kto śledził występy posła Sośnierza od wielu już nawet nie tygodni, a miesięcy, który
jest specjalistą z zakresu ochrony zdrowia i polityki ochrony zdrowia,
mógł być w szoku, ponieważ on formalnie występował tam jako poseł Zjednoczonej Prawicy, a należał do jednego z
najbardziej ostrych krytyków polityki rządu Mateusza Morawieckiego, polityki rządu Zjednoczonej Prawicy,
jeśli chodzi o walkę z pandemią. No i nic dziwnego, że w końcu
opuścił szeregi Zjednoczonej Prawicy, a dokładniej mówiąc Porozumienia, bo on był z tej partii Jarosława Gowina.
więc nie ma tu większej sensacji. Pani Ścigaj z kolei już jakiś czas temu rozstała się z
Kukizem - takie rzeczy się zawsze dzieją na obrzeżach sceny politycznej w parlamencie, że posłowie
wędrują jak te elektrony między poszczególnymi większymi formacjami, a czasem tworzą właśnie takie małe
grupki. To jest istotne i może być istotne, jeśli rzeczywiście większość wspierająca rząd Morawieckiego
stopnieje do takiego poziomu, że takie koło poselskie trzyosobowe, jak w przypadku pani Ścigaj, czy pięcioosobowe
jak w przypadku Pawła Kukiza, będzie decydowała o tym, czy rząd będzie wygrywał jakieś głosowanie, czy nie.
A zatem wchodzimy w taką fazę - kiedyś w przyszłości to już mieliśmy w Polsce, zwłaszcza przed rokiem 2005,
w czasach Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Już nikt o tym nie pamięta, ale kiedy chyliły się ku upadkowi rządy
Leszka Millera, a później premierem był Marek Belka, to był taki słynny Federacyjny Klub Parlamentarny
skupiony właśnie z takich różnych uciekinierów z różnych partii, tam głównie byli posłowie Samoobrony, którzy się pokłócili
z Lepperem i właśnie rząd mógł tylko coś przeprowadzić, jak się dogadał z tym Federacyjnym Klubem Parlamentarnym, jak się nie dogadał,
to nie mógł przeprowadzić. I moim zdaniem polska scena polityczna zmierza w kierunku takiej sytuacji.
Czyli powtórka z historii.
Rząd Mateusza
Morawieckiego będzie negocjował może jeszcze nie tej wiosny, ale jesienią albo wiosną przyszłego roku
właśnie a to z posłanką Ścigaj, to z posłem Kukizem, żeby przepchać jakąś tam ustawę w jakieś tam sprawie.
Ku temu idziemy.