Czy jest możliwość, że w grupach uchodźczych znajdą się osoby skierowane do Polski z polecenia Rosji? – W tej chwili mamy etap chaosu. Kiedy przyjdzie etap wyciszenia, a on może przyjść w każdej chwili – za tydzień, dwa – Federacja Rosyjska przejdzie do kontrataku dywersyjnego. Nawet wśród Ukraińców, którzy uciekli, mogą być pozyskiwane osoby do określonych zadań – tak, aby przeprowadzać różnego rodzaju działania destabilizujące, chociażby diasporę ukraińską, czy zastraszać i wywoływać efekt psychologiczny w stosunku do polskiego społeczeństwa – zaznacza ekspert ds. terroryzmu Andrzej Mroczek z Collegium Civitas. Przestrzega, że istnieje duże ryzyko, że Polska stanie się terenem nieformalnych działań militarnych o charakterze dywersji czy nawet terroryzmu. – One będą inspirowane przez Federację Rosyjską, ale ich bezpośrednimi wykonawcami mogą być również osoby, które współpracują, a są narodowości innych państw, czyli współpracują jako agentura i pozyskują...
rozwiń