programy
kategorie

Specustawa ws. koronawirusa. "Przedsiębiorcy są zaniepokojeni"

- Jesteśmy zaniepokojeni, bo tak naprawdę nie wiemy, czego oczekiwać. Boimy się, jak nowe przepisy będą egzekwowane w praktyce - mówi w programie "Money. To Się Liczy" dr Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP. Jak dodawał, w przepisach jest sporo nieścisłości. - Bardzo dobry jest pomysł pracy zdalnej, ale tego pojęcia nie zdefiniowano w prawie - wskazuje główny ekonomista Pracodawców RP. Jego zdaniem możliwość "przymuszania przedsiębiorców do niektórych działań" jest dla przedsiębiorców problematyczne.

Tranksrypcja:Specustawa o koronawirusie już jest. W skrócie - zmiany w pr...
rozwiń
Premier może wysyłać sygnały, co dana firma, samorząd, jednostka samorządu terytorialnego może robić. I może to zrobić nawet ustnie. Więc duże zmiany. Przedsiębiorcy są na to gotowi?
Przedsiębiorcy są przede wszystkim zaniepokojeni, bo te rozwiązania tak naprawdę są przepisane ze specjalnych ustaw, dotyczących stanów klęsk żywiołowych, stanów wyjątkowych.
W takich ustawach rzeczywiście takie prerogatywy dla premiera są, ale jesteśmy zaniepokojeni. Tak naprawdę nie wiadomo, czego można oczekiwać.
Należy wprowadzić jak najszybciej te rozwiązania, ale boimy się, jak to będzie rozwiązywane konkretnie. Rozumiem. Bo nikt ze strony rządowej nie zapytał przedsiębiorców jak to widzą?
Niestety. To jest kolejny przykład ustawy, która przeszła bez konsultacji społecznych. Całe szczęście, przedsiębiorcy zostali zaproszeni do Senatu.
Wczoraj, jak była debata, można było się przysłuchać i zająć stanowisko. W obecnym układzie parlamentarnym to, co Senat zdecyduje, to prawdopodobnie Sejm - jeżeli się nie spodoba większości sejmowej - to tego nie będzie. To już jest za późno.
Czego w konkrecie przedsiębiorcy mogą się bać? Tego, że będzie to nadużywane?
Tak. Może to być nadużywane. W przepisach jest dużo nieścisłości. Przykładowo: jest bardzo dobry pomysł związany z pracą zdalną, którą nasza organizacja zawsze postulowała.
To jest nowoczesność. Praca zdalna jest czymś dobrym, tylko tego pojęcia nie ma zdefiniowanego w prawie.
Potocznie, wszyscy wiemy, że to jest praca z domu, telepraca.
Taki był pośpiech, że nie ma definicji na to. Tam jest takich niejasności dużo, które trzeba szybko rozwiązać i określić, co to jest. To budzi niepewność wśród przedsiębiorstw.
Kwestie przymuszania - możliwość przymuszenia do jakiś działań przedsiębiorców. Gdzie nie wiadomo, jak te koszty będą rozliczone.
To jest niebezpieczne. Tego się się boimy i mamy nadzieję, że to będzie jeszcze przedyskutowane. Szczegółowe rozwiązania - jak podejdzie do tego rząd - będą z przedsiębiorcami dyskutować.
Może trzeba się ustawiać w kolejce do premiera i zadawać to pytanie? Na pewno o tych sprawach będziemy chcieli rozmawiać w Radzie Dialogu Społecznego.
Rada Dialogu Społecznego gdzie są trzy strony: związkowa, pracodawców, rządowa. Pewnie bardzo szybko - mam nadzieję, o tym podyskutujemy.
Mimo, że to jest po fakcie, ale warto rozmawiać i wysłuchać niepewności przedsiębiorstw.
120 reakcji
14
106
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)