Jeszcze do niedawna Jadwiga Staniszkis otwarcie deklarowała poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości, a Jarosława Kaczyńskiego określała mianem człowieka o "bardzo skomplikowanej stronie uczuciowej", którym "wszystkie kobiety chcą się opiekować". Najwyraźniej Jadwiga przestała chcieć się opiekować Jarosławem, bo ostatnio nieco zmieniła zdanie o nim i jego partii.