programy
kategorie

Staropolskie epidemie. Jak nasi przodkowie radzili sobie z zarazą

Jeszcze sto lat temu stan medycyny w Polsce pozostawiał wiele do życzenia. Często lekarze byli bezradni wobec szerzących się epidemii. Ludzie radzili sobie więc na wiele zadziwiających sposobów. Najpopularniejszym sposobem na uniknięcie zarażenia była... ucieczka. Salwował się nią np. król Zygmunt Waza, kiedy w 1588 r. epidemia pustoszyła Rzeczpospolitą.

25 reakcji
5
16
4
Podziel się
Komentarze (4)
12-03-2020
obserwatorNic się nie zmieniło, Jarosława co miał Polskę zbawić już nie ma od kilku dni...
zobacz więcej komentarzy (4)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(4)
obserwator
4 lata temu
Nic się nie zmieniło, Jarosława co miał Polskę zbawić już nie ma od kilku dni...
koronawirus.
4 lata temu
Czyli do dzisiaj w Polsce w zwalczaniu epidemii praktycznie nic się nie zmieniło od czasów średniowiecza. Masowe modły były i pozostały najpowszechniej stosowaną metodą na epidemie. Dziś jest tak samo, modły błagalne rozbrzmiewają w polskich kościołach, tylko głupi wirus nic o tym nie wie i bez problemu przenosi się wśród stłoczonych wiernych. Pacjentem "0" w Korei była kobieta która zaraziła setki ludzi podczas uczestnictwa w dwu mszach w kościele.
Ewa
4 lata temu
Cooo, że niby to nie działa ??? No to KSIĄDZ nas w błąd wprowadził !!!
xzxz
4 lata temu
Uczniowie mają przerwe w nauce i jada do rodziców do niemiec na ferie od rzadu, porazka, trzeba zaknąć granice kraju.
Najnowsze komentarze (4)
obserwator
4 lata temu
Nic się nie zmieniło, Jarosława co miał Polskę zbawić już nie ma od kilku dni...
Ewa
4 lata temu
Cooo, że niby to nie działa ??? No to KSIĄDZ nas w błąd wprowadził !!!
koronawirus.
4 lata temu
Czyli do dzisiaj w Polsce w zwalczaniu epidemii praktycznie nic się nie zmieniło od czasów średniowiecza. Masowe modły były i pozostały najpowszechniej stosowaną metodą na epidemie. Dziś jest tak samo, modły błagalne rozbrzmiewają w polskich kościołach, tylko głupi wirus nic o tym nie wie i bez problemu przenosi się wśród stłoczonych wiernych. Pacjentem "0" w Korei była kobieta która zaraziła setki ludzi podczas uczestnictwa w dwu mszach w kościele.
xzxz
4 lata temu
Uczniowie mają przerwe w nauce i jada do rodziców do niemiec na ferie od rzadu, porazka, trzeba zaknąć granice kraju.