Przy samochodzie była na stałe Karta N+ - mówi Paweł Samochocki, mieszkaniec Warszawy, któremu straż miejska odholowała auto z powodu braku "Karty parkingowej dla osób niepełnosprawnych". Według niepełnosprawnego kierowcy, posiadana przez niego Karta N+ jest wystarczającym potwierdzeniem jego uprawnień. - Strażnicy wiedzieli, że mam uprawnienia, bo Karta N+ jest wydawana tylko osobom, które mają poważne problemy z poruszaniem się - tłumaczy.