Maciej Stuhr pojawił się w programie WP "Newsroom". Zapytany o to, co myśli o rządowym wsparciu dla artystów, odparł: - Należy pamiętać, że te kwoty nie miały być pieniędzmi do kieszeni, a na projekty. Daleki jestem więc od osądzania kolegów. Kto wie, może gdybym ja wiedział, jak to zrobić i się za to porządnie zabrać, też bym o coś aplikował. Najgorsze jest to, że działania rządu są chaotycznie, nieskoordynowane. Albo nie ma pomocy, albo jak grom z jasnego nieba padają wielkie kwoty, nagle się znajdują nie wiadomo skąd i dlaczego. Stuhr dodał: - Pamiętajmy o tym, że to nie są pieniądze rządu. On tymi pieniędzmi zarządza. To są pieniądze, które ja i pan, i wszyscy, którzy nas słuchają, wpłacamy w podatkach.