Suzuki Swift Sport nigdy nie powalał osiągami, ale miał kilka atutów, dla których można by go wybrać. To lekka konstrukcja, angażujące prowadzenie i wyostrzone poczucie prędkości. Od 2020 roku Swift Sport to jednak miękka hybryda z 48-woltowym układem elektrycznym. Waży o 50 kg więcej, niż poprzednik, przez co może stracić główny powód, dla którego można by go kupić. A przecież wzrosła też cena. Czy więc Swift Sport zasługuje w ogóle jeszcze na zainteresowanie? Odpowiedzi przygotował Mateusz Raczyński w tym krótkim filmie.