programy
kategorie

Szczepienia pomogą wrócić do normy? Gołębiewski: jestem coraz większym optymistą

Szczepienia pomogą przedsiębiorcom wrócić do działalności? - Jestem optymistą, coraz większym. Tym bardziej, że płyną dobre informacje z banków, że będzie można przynajmniej odłożyć spłatę rat kredytowych - to już będzie bardzo duża pomoc. Bardzo dużą pomocą dla mnie będzie też udzielanie mi kredytów, nie bardzo chcę pieniądze z jakichś tam tarcz, dam sobie radę. Prowadzę firmę, by oddawać kredyty - powiedział w programie "Newsroom" Tadeusz Gołębiewski, właściciel sieci hoteli. Pytany o miliard złotych dla Podhala, odparł, że biorąc pod uwagę skalę strat to za mało pieniędzy, więc uzasadnione są pomysły, by otwierać biznes. - Oni są w desperacji, nie wiedzą co mają robić. Ta choroba przyszła do nas niespodziewanie, nikt się na to nie przygotował - podkreślił Gołębiewski. Dopytywany o szczepienie, powiedział, że gdy tylko przyjdzie jego kolej, to się zaszczepi, jak i cała jego rodzina oraz pracownicy.

Tranksrypcja:Panie prezesie, ale jak zerka pan na szczepienia, na całą ak...
rozwiń
to domyślam się, że jakaś nadzieja jednak jest. Że
skończy się to wcześniej niż później. Ja jestem ciągle w sytuacji takiej, no
po prostu ciągle mam nadzieję, jestem optymistą, już coraz to większym. Tym bardziej, że dzisiaj się
dowiedziałem, że są
jakieś dobre myśli z banków, że
można będzie przynajmniej odłożyć spłatę rat kredytowych
na
pół roku, na 3 miesiące i tak dalej. I to już będzie bardzo duża pomoc. Bardzo
dużą pomocą będzie dla mnie coś takiego jak udzielanie mi kredytów. Ja nie chcę za bardzo pieniędzy z jakiś tam tarcz
i tak dalej. Ja
sobie dam radę, jeżeli będę miał dofinansowanie. No
i później będę oczywiście 2-3 lata pracować... Ale właśnie kredyty trzeba oddawać. No
to po to ja jestem, żeby prowadzić firmę i oddawać kredyty. Pani prezesie, a
jak słyszy pan wicepremiera Jarosława Gowina, który mówi, że oto jest miliard złotych dla gmin górskich.
Nie analizowałem tego, w sensie czy to jest dużo czy mało, ale
tak biorąc pod uwagę jaka to jest skala strat,
jakie ponoszą gminy na południu Polski, to jest to bardzo mała ilość pieniędzy. Czyli
pana zdaniem, panie prezesie, te wszystkie informacje o tym, że
niektórzy przedsiębiorcy chcą się po prostu otwierać, albo muszą się otwierać, są
trochę zrozumiałe? Trochę
tak. Ale oni są w desperacji. Oni
już nie wiedzą, co mają robić, bo po prostu niespodziewanie
ta choroba do nas przyszła, w ogóle o czym wszyscy wiemy. I nikt się
nie przygotował na taką
wersję pracy. Panie prezesie, ostatnie pytanie: a zaszczepi się pan? Oczywiście, jak
tylko będzie moja kolejka, to
to na pewno się zaszczepię. Ja i moja rodzina, wszyscy się zaszczepimy, pracownicy chcą
się szczepić.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)