że aż 1/3 Polaków nie chce się szczepić. Co poszło nie tak, panie ministrze?
To jest fatalna
informacja i to jest niestety wynik takiej długofalowej polityki tych, którzy dzisiaj Polską rządzą. Bo jeżeli mamy
do czynienia z sytuacją taką, że prezydent naszego państwa Andrzej Duda - kiedy pandemia się
zaczynała, chyba te słowa padły o tym, że on tak naprawdę nie czuje potrzeby szczepień...
Panie ministrze, ale czy prezydent Andrzej Duda naprawdę, myśli pan, że ma taki wpływ na opinię publiczną, że
powiedział to jedno zdanie i zniechęcił Polaków do szczepienia? Czy Andrzej Duda jest aż tak ważnym politykiem, żeby taki wpływ wywrzeć
na innych?
Nie, panie redaktorze, to jest cała narracja, której jest budowana od dłuższego czasu. Pewnie pan pamięta wystąpienia Patryka Jakiego, który
występował z antyszczepionkowcami, który pisał do sanepidu, do Ministra Zdrowia, że trzeba znieść obowiązek szczepień.
Pamiętamy także głosowanie w Sejmie nad tym, kiedy przyszedł projekt ustawy o
tym, żeby szczepienia nie musiały być obowiązkowe. Wtedy rządzący wspierali tego typu kierunek działań i to jest katastrofalny
błąd medyczny. Wie pan, ja jestem lekarzem, jestem lekarzem pediatrą. Całe swoje zawodowe życie pracowałem z dziećmi,
które mają obowiązkowy kalendarz szczepień i jakby rozumiem do samego sedna, dlaczego te szczepienia
powinny być, dlaczego one muszą być obowiązkowe i dlaczego dzisiaj powinniśmy się szczepić na koronawirusa.
Panie ministrze, teraz ten czas, ten kalendarz będzie się
zmieniał, będzie mniejszy czas między pierwszą a drugą dawką szczepień. Czy to może zachęcić Polaków do
szczepienia, panie ministrze?
Każdy sposób, który zachęci Polaków do tego, żeby szczepienia przyjąć, jest dobry. Szczepienia
po prostu powinny być otwarte. Szczepić powinni lekarze rodzinni. Błąd całego tego projektu szczepień był
w samym założeniu, że musi być to centralny rejestr, centralny spis, te skierowania - skierowanie
powinni mieć wystawione wszyscy Polacy już dawno temu. Szczepienia powinny być otwarte, żeby nie dochodziło
do sytuacji takiej, że jeszcze kilkanaście czy kilkadziesiąt minut dni temu było tak, że szczepionka zostawała, bo szczepił
się rocznik ludzi 64-letnich, a 63-letni człowiek odchodził z kwitkiem. Tak nie powinno po
prostu być. Te szczepienia powinni prowadzić lekarze rodzinni, którzy są do tego przygotowani, przystosowani i żeby mogli prowadzić swoje przychodnie, muszą...
Czyli te kampanie, te różne ruchy ze strony rządzących, szczepienie się AstraZeneką przez
ministra zdrowia, zamawianie kampanii informacyjnej promującej z Cezarym Pazurą, współpraca
z youtuberami - to nie działa tak, jak powinno, panie ministrze?
Mam wrażenie, że po prostu, panie redaktorze, szanowi państwo, że to jest po prostu za późno. Pamiętamy wszyscy
to, w jaki sposób rząd Polski te szczepionki do Polski zamawiał, jakie były problemy z dostawami. Ja też wiem tutaj
od urzędników Komisji Europejskiej, z którymi przecież pracujemy na co dzień, tutaj codziennie jesteśmy
razem, że polski rząd rzucił się po prostu na to, żeby kupić szczepionkę Astry, bardzo długo zwlekał z podjęciem ostatecznej
decyzji z zakupem szczepionki Pfizera. Pamiętamy wszyscy o odmowie zakupu kilkunastu milionów szczepionki Pfizera i Moderny.
To wszystko skutkuje tym, że ludzie się po prostu wystraszyli. Zbudowano też jakąś taką narrację wokół szczepionki Astry, że ona jest szkodliwa...
No właśnie, tutaj są takie niepokojące badania BioStatu dla portalu ABC zdrowie, dla Wirtualnej Polski. "Gdybyś
miał możliwość, którą wybrałbyś szczepionkę" pyta BioStat. I tylko 4,9% respondentów mówi,
że AstraZenekę. Słaby ten wynik. Może my powinniśmy ten preparat odsprzedać, panie ministrze, i skoncentrować się na innych preparatach?
Ja wykorzystam
nasze spotkanie, panie redaktorze, do tego, żeby przekonać wszystkich, którzy nas oglądają, słuchają, być może będą nas czytali -
zaszczepcie się państwo. To jest bardzo niebezpieczna choroba. Każdy z nas ma w gronie swoich znajomych, przyjaciół kogoś, kto zmarł z powodu COVID-u. Przypomnę, że kiedy pandemia ruszała, często słyszałem takie głosy
"czy ktoś zna kogoś z COVID-em?". A dzisiaj pytam, czy ktoś zna kogoś, komu ktoś bliski znajomy nie umarł na COVID.
Panie ministrze, jeszcze raz powtórzę. Może my powinniśmy się tej szczepionki AstraZeneki pozbyć i skupić się na innych preparatach? I kupić na przykład inne preparaty, które
dla Polaków nie stanowią żadnego zagrożenia?
Ale dzisiaj nie ma takiej możliwości, żeby można było kupić wystarczającą liczbę szczepionek preparatu konkretnej firmy, jakiej by się
chciało dzisiaj kupić, bo po prostu tych szczepionek w dalszym ciągu jest jeszcze za mało. Proszę pamiętać, że musimy wyszczepić de facto
cały świat. To są miliardy ludzi do zaszczepienia. I ja bardzo cieszę się z tego, że Polska uczestniczyła
w programie europejskim. Jestem wielkim pesymistą, co by się działo, gdybyśmy samodzielnie te szczepionki kupowali.