- Mam nadzieję, że te szczepionki skutecznie dotrą do Polski - powiedział w programie "Newsroom" Bartosz Arłukowicz. Były minister zdrowia zauważył, że ma podstawy, by pochodzić do zapowiedzi z nimi związanych z dystansem. W jego ocenie premier ma "manierę megalomanii", co widać zwłaszcza gdy chodzi o informacje dotyczące utworzenia 8 tys. punktów szczepień. - Jestem w stałym kontakcie z lekarzami rodzinnymi. Oni nie otrzymali żadnych procedur, nie wiedzą, na jakiej zasadzie planuje się te szczepienia - podkreślił Arłukowicz. I zapewnił, że medycy potrzebują specjalnych szkoleń.