że z jednej fiolki będzie wykorzystywanych 6 dawek szczepionki. Pytanie, czy będzie
to bezpieczne dla osób, które zostaną zaszczepione?
Tak, oczywiście, oczywiście. To nie ma żadnego znaczenia, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, dlatego
że to wynika z prostej matematyki. Producent, który wyprodukował
te szczepionkę, zalecają dolanie odpowiedniej ilości roztworu po to, żeby powstał roztwór,
zostawił pewien margines, mniej
więcej tam jest, o ile dobrze pamiętam, 0,6 czy 0,7 w mililitrach, a podaje
się 0,3, więc przy wprawnych pielęgniarka czy osobach szczepiących, to
świetnie sobie poradzą. Zresztą nie my żeśmy wpadli na ten pomysł, żeby zrobić 6. Ten lek, z tego
co mi wiadomo, to nasi bracia Czesi piersi zaczęli jednak...
Ale panie profesorze, czy będzie to nadal tak samo skuteczne,
jak w przypadku szczepienia pięciu dawek?
Tak, oczywiście, dawka jest dawką. Sama dawka podana jest jasną i klarowną. Nie zmniejszy to liczby dawek, nie
zmniejszy
to liczby substancji czynnej podawanej jednemu pacjentowi, nie może być. My tylko
czekamy na jedną rzecz, bo decyzja pana ministra jest decyzją pana ministra, ale jeszcze istnieje coś takiego,
jak charakterystyka produktu leczniczego. Powinno być to również umieszczone w charakterystyce
produktu leczniczego lub jakikolwiek w inny sposób usankcjonowane. To
już jest o tyle ruszone, że powinno się dawać, ale proszę też zwrócić uwagę,
że jeżeli walczymy o zwiększenie liczby zaszczepionych, no to prosta
matematyka pokazuje, że tutaj zwiększamy w prosty
sposób o 20%
zaszczepionych liczbę nagle. To
naprawdę jest dobrze.