programy
kategorie

Szczepionki poza kolejką i głos z Pałacu Prezydenckiego. "Zabierają dostęp"

Szczepienia przeciw koronawirusowi obejmują w pierwszym etapie przede wszystkimi medyków. Kontrowersje budzi podanie preparatu osobom spoza grupy "0", ale także tempo szczepień pracowników służby zdrowia. – Chaos jest tylko po jednej stronie. Wydaje się, że są środowiska w Polsce, które wzięły w obronę te 18 zaszczepione osoby i to jest ta linia obrony - powiedział w programie "Tłit" Wirtualnej Polski rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Zaszczepienie artystów i celebrytów nazwał "nieprzyjemną historią" i przyznał, że Andrzej Duda rozmawiał na ten temat w gronie współpracowników. - Nagle mamy pewną grupę osób, która szczepi się poza kolejką, zabierając przecież realnie dostęp do szczepionki tym, które są dziś na pierwszej linii walki z koronawirusem - ocenił gość Michała Wróblewskiego. Jego zdaniem zabrakło przeprosin ze strony zaszczepiony w WUM. - Gdyby te osoby zaczęły od przeprosin, to pewnie nie byłoby sprawy - dodał Błażej Spychalski.

Tranksrypcja:Jeżeli chodzi o chaos ze szczepieniami, to ten chaos występu...
rozwiń
No właśnie, o to też chciałem zapytać. Bo już abstrahując od osoby
pana prezydenta, o którym oczywiście będziemy za chwilę rozmawiać, to też zastanawiam się, jak pan ocenia to
stwierdzenie, że jest chaos w związku z Narodowym Programem Szczepień? O co może Robertowi Biedroniowi dzisiaj chodzić? No właśnie to jest to dobre pytanie, panie redaktorze. Mi
się wydaje, że to jest trochę tak, że Narodowy
Program Szczepień, gigantyczna operacja logistyczna, która jest przeprowadzana
w tej chwili, która rozpoczyna się tak naprawdę w tej chwili od kilku dni, jest przez niektórych krytykowana.
No niektórym rzeczywiście zależało na tym, żeby ona się nie powiodła. A na to wszystko, panie redaktorze, szanowni państwo,
nachodzi ta bardzo nieprzyjemna historia z tymi 18 osobami, które
zaszczepiły się poza kolejką i wydaje mi się, że są pewne środowiska w Polsce, które wzięły
w obronę te 18 osób, a tą linią obrony jest właśnie....
Panie ministrze, skoro już pan nawiązał do tej sytuacji, ja chciałem o nią zapytać nieco później, ale skoro już przy tym jesteśmy. No to zastanawiam
się, czy pan rozmawiał z panem prezydentem o tej całej sytuacji? Bo już chyba o tym mówi każdy, każdy się na ten temat wypowiada publicznie.
Jestem bardzo ciekawy, co myśli na ten temat głowa państwa.
Tak, oczywiście, rozmawialiśmy. To jest tak: przyjęliśmy pewne zasady, przyjęliśmy pewne reguły, są osoby,
Polacy są podzieleni na poszczególne grupy, jeżeli chodzi o dostęp
do szczepionek i to jest, wydaje się, sensowny model, model bardzo rozsądny, w którym
w pierwszej kolejności szczepimy tych, którzy są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem, w następnej kolejności osoby,
które mogą chwilę zaczekać, prawda. I ten system wydaje się być naprawdę rozsądny, racjonalny i
myślę, że tutaj co do tego panuje dość powszechna zgoda. I nagle mamy pewną grupę osób, która poza
kolejką, zabierając przecież realnie dostęp do szczepionki tym, którzy są na pierwszej linii frontu walki
z koronawirusem, szczepi się i później, wie pan, najbardziej brakuje mi tego, żeby te osoby
zwyczajnie prosiły, bo wydaje mi się, że gdyby te osoby zaczęły od przeprosin, to pewnie sprawy by nie było. Ale tego właśnie oczekuje
również pan prezydent, panie ministrze, czy tak prezydent Andrzej Duda też stwierdził w
rozmowie z panem? Że te osoby powinny przeprosić?
No prezydent Andrzej Duda przede wszystkim oczekuje tego, żeby Narodowy Program Szczepień był realizowany, żeby te wszystkie osoby, które są w
poszczególnych grupach, przede wszystkim dzisiaj te osoby, które są w grupie 0, były szczepione jak najszybciej. Bo to jest
rzeczywiście gigantyczna szansa przed Polską, nie tylko przez Polską, przed Europą, przed światem, żeby walkę z koronawirusem wygrać.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)