We wtorek minister zdrowi Adam Niedzielski przekazał, że odnotowano 19 100 nowych zakażeń COVID-19, bo jest liczbą o 5 proc. mniejszą niż tydzień wcześniej. Zmarło ok. 500 osób. – Z poprzednich fal wiemy, że najpierw jest apogeum liczby zakażeń, później apogeum liczby hospitalizacji – stwierdził szef Ministerstwa Zdrowia. Czy liczby te wskazują na hamowanie czwartej fali pandemii? – To są dane uśrednione dla całej Polski. Za tym kryją się ogniska epidemiczne w wybranych województwach, głównie na Mazowszu. Są też powiaty o bardzo wysokich liczbach zachorowań na zachodzie Polski i w tych miejscach system opieki zdrowotnej już nie funkcjonuje sprawnie – skomentował dane prof. Robert Flisiak. Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych podkreślił także, że wielu Polaków już nie da się przekonać do szczepień. – Doszliśmy do ściany, w tym momencie trzeba zastosować bardziej radykalne środki – wyjaśnił lekarz.