programy
kategorie

Sztuczne barwniki w mięsie i słodyczach mogą powodować raka jelit. Badania naukowców z USA

Naukowcy z Centrum Badań nad Rakiem Okrężnicy na Uniwersytecie Południowej Karoliny w USA, prowadzą badania nad wpływem sztucznych barwników na rozwój nowotworów. Na łamach czasopisma naukowego "The Conversation" podzielili się tym, co do tej pory udało się im odkryć. Zdaniem specjalistów, długoletnie spożywanie produktów, zawierających sztuczne barwniki, może prowadzić do rozwoju raka jelita grubego. Wynikać to może z tego, że barwniki w dużych ilościach prowadzą do stanów zapalnych w organizmie, uszkodzenia DNA komórek. Inna teoria, która czeka na potwierdzenie w kolejnych badaniach, zakłada, że bakterie w jelitach podczas rozkładania pokarmu, mogą rozkładać sztuczne barwniki na cząstki rakotwórcze. W Stanach Zjednoczonych od początku lat 90. XX wieku, obserwuje się ciągły wzrost zachorowań na raka jelit. Niepokojące jest też to, że dotyczy to w coraz większym stopniu ludzi przed 50. rokiem życia. To, co w wielu przypadkach łączy te osoby, to dieta oparta na...

rozwiń
124 reakcje
48
11
65
Podziel się
Komentarze (65)
15-12-2021
ateistka
ja czegoś tu nie rozumiem bo jeżeli wszyscy doskonale wiemy o tym, że substancje chemiczne i barwniki nam szkodzą to dlaczego są dopuszczone do produkcji żywności? ktoś...Czytaj całość
zobacz więcej komentarzy (65)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(65)
ateistka
2 lata temu
ja czegoś tu nie rozumiem bo jeżeli wszyscy doskonale wiemy o tym, że substancje chemiczne i barwniki nam szkodzą to dlaczego są dopuszczone do produkcji żywności? ktoś da mądrą odpowiedź?
MSB
2 lata temu
Jedzą bo nie mają wyboru. Gdzie jest SANEPID, dlaczego producenci w imieniu prawa trują nas
ilia
2 lata temu
To jest polityka producentów obliczona na lata ....nie zabija od razu ale stopniowo ; konsumujący nie może nikogo podać np.do sądu ,o odszkodowanie , bo nie można udowodnić co jest przyczyną(bezpośrednia) choroby...cała filozofia
dziadek
2 lata temu
Najlepsze i najzdrowsze jedzenie było za PRL były rygorystyczne przepisy były kary więzienia w większych szkołach były stołówki kto chciał mógł wykupić abonament na drugie danie zupa była darmowa dla każdego w sklepiku można było sobie kupić prawdziwą drożdżówkę jabłko gruszkę teraz są chipsy batoniki cola i inne pizdryki nasączone chemią w naszych supermarketach należałoby co najmniej 50% wywalić natychmiast na śmietnik ale nam się podobało żeby było dużo i kolorowo i tanio i wtedy przyszła solidarność zrobiła rozpierduchę i teraz mamy trucizny takie amerykanckie kolorowe i wolny rynek szkoda mi tylko dzieciaków bo obecne pokolenia już nigdy nie doznają naturalnego smaku jabłka śliwki gruszki pomidora pieczywa czy mięsa ja jeszcze pamiętam.
wolf
2 lata temu
Jak tu żyć jak wszędzie nas trują. Ludzkie życie nie ma wartości. Przykre
Najnowsze komentarze (65)
zcx
2 lata temu
Miska ryżu i pasza z Biedronki.
Zibi
2 lata temu
Pasą nas chemia, do tego dołożą "szpryce i w efekcie zgony nadmiarowe pod tytułem "choroby współistniejące"
Copernik
2 lata temu
A ile to w obecnych wędlinach jest tego mięsa ?
Jacek a
2 lata temu
Dlatego kasujecie moje wpisy
techzyw
2 lata temu
Miało być barwniki monoazowe. Słownik zmienił. Przepraszam
Techzyw
2 lata temu
Tekst ten to zbyt duże uogólnienie. Sztuczne barwniki - czy wszystkie, czy niektóre np. montażowe, które w EU się wycofuje. Mięsa się nie barwi. Wedliny sporadycznie. Boimy się dodatków chemicznych do żywności - czytamy etykiety i kupujmy wyroby bez nich.
Olaf
2 lata temu
Na początku gdy tylko dokoryta dorwały się solidarnościowe świnie, dostały w łapę wielkie pieniądze od producentów tej sztucznej żywności. Miała byc kolorowa i pięknie opakowaną. Taka jak na zachodzie, zachwalały mendia. Polacy jeszcze nie mieli pojęcia ze ktoś może celowo zatruwać żywność. Ale ludzie na stanowiskach o tym wiedzieli, przynajmniej z początku były jeszcze laboratoria badające żywność.wiec nowe świnie przy korycie zlikwidowały laboratoria sanepidu i ograniczyły ich działalność tylko do utrudniania życia przeciętnym ludziom i drobnym producentom, między innymi rolnikom. Zabronili chowu i uboju w gospodarstwach. Tak jakby obawiały się o swoje życie. Polaków we władzach już nie ma, poziom nauki w szkołach szczątkowy, poprzednio wykształceni wygnani z kraju. Czy jeszcze jest ktoś kto uratuje Polaków z tego Holokaustu. Na naszego nie było co liczyć bo był jednym z architektów upadku Polski. Rosja za okazywana wobec niej ślepa nienawiść także nie.
Ansol
2 lata temu
Skoro wiedzą o tym to czego dopuszczają to do sprzedaży?Karać producentów,a nie opisywać na internecie ,albo pokazywać w telewizji.Absurd.
Serdelek
2 lata temu
Wala wszyscy producenci jak zaczynal to ok teraz szybki zysk z byle barachla a co tam jak sie obezra to sie osraja co myslicie ze jak niepojdzie w sklepach to wyzucaja oj lepiej zebyscie nie wiedzieli bo przejdziecie na wegetarianizm a i ciagle usowacie moje komentarze prawda jest okrutna
Parowka
2 lata temu
Macie co chcieliscie barwniki polepszacze kielbasa czy szynka mosi byc wedzona na drzewie ma zapach i smak i polezy a po barwniku sama wyjdzie z lodowki
Zuza
2 lata temu
Teraz to opakowania sa zdrowsze od zawartosci i wierzycie w ekologiczna zywnosc na gownie to wam dzis urosnie wiecie co nawoz nawoz i jeszcze wiecej nie liczy sie czlowiek liczy sie szybki zysk za wszelka cene i to jest prawda
Chłopek
2 lata temu
Sami się trujemy w imię zysku.Sama hodowla jest już faszerowana żeby szybko rosły,były duże.Kiedyś dostawały tylko dobry pokarm. Później wyroby przyjmują drugą dawkę ulepszaczy smaku,koloru,szpryca sztuczny flak ,konserwanty.Trochę możemy winić siebie bo jak chcemy żeby wszystko wyglądało ładnie.Trzeba zmienić system kontroli i mniej wymagać od wyglądu a skupić się na jakości.Są i dobre produkty ale jak je odróżnić?
szum
2 lata temu
sztuczne żarcie (po pokarmem tego nazwać nie można) jest tanie, dlatego popularne. Gdyby ludzie nie kupowali świństw a GIS i sanepid prowadzili masowe kontrole, producenci musieliby dostosować się do popytu. Skoro jest zbyt, to po co się starać o jakość?
Hej
2 lata temu
Znaczy, powinniśmy głodować?
...
Następna strona