70- i 80-latkowie, który wciąż czekają. Nie ma tu gdzieś w panu jakiegoś sprzeciwu, że to naprawdę
nie wyszło?
Znaczy tu myślę, że pan minister już wyjaśniał tę kwestię, chyba wynikała ta decyzja z tego, że część
osób czy rezygnowało, czy było mniejsze w tym momencie zainteresowanie, stąd biorąc pod uwagę, że jest zapowiedź
większej liczby szczepionek, żeby tutaj maksymalnie wykorzystywać szansę szczepienia się. Ale
tutaj to nie przeszkadza absolutnie i w tym programie dotyczącym osób starszych te szczepienia trwają, bo mamy
i seniorów powyżej 60 roku życia, poniżej 60 roku życia. Terminy są wyznaczone.
Najważniejsze, żeby te szczepionki do nas docierały. Chcemy też uruchomić dodatkowe punkty
szczepień i to jest też chyba bardzo istotne, żeby ta dostępność do szczepień była jak największa.
No na to czekamy.
Ale Szymon Hołownia mówi tak: "Michał Dworczyk do dymisji".
Musi ktoś odpowiedzieć za to, co się wydarzyło. Szymon Hołownia mówi: "Michał Dworczyk do dymisji". Wyszedł
na konferencję i tak zaproponował.
Myślę, że pan minister Dworczyk wykonuje ogromną pracę, jeśli chodzi o organizację, o logistykę
całego procesu szczepień i jeżeli porównamy to, to również proces
szczepienia z innymi krajami, to nie mamy się czego wstydzić. Oczywiście część rzeczy, które wynikały
z tego, że zapowiedź szczepionek, które mieliśmy otrzymywać, nie otrzymaliśmy, ale tak ten
procent wyszczepionych osób w tym pierwszym kwartale jest pozytywny, tak że tutaj uważam, że
bardzo dobra robota.
Czyli raczej apel Szymona Hołowni pozostanie bez większego echa.
Teraz jak na przykład rozmawiamy,
to wiem, że trwa posiedzenie sztabu szczepieniowego, w którym też pan minister Dworczyk z samorządowcacmi akurat
się spotyka, żeby też na bieżąco analizować i też podejmować decyzje. Minister
Szefernaker, samorządowcy, wojewodowie - na bieżąco, praktycznie codziennie te sprawy są
ustalane i też podejmowane decyzje, bo one się też przecież zmieniają, w zależności od sytuacji, która jest.