- To jest upadek (...) Trzeba być szaleńcem i głupcem, żeby twierdzić, że Lech Kaczyński naciskał na prokuraturę, żeby oskarżyć i skazać niewinnego człowieka - powiedział o tekście z "Gazety Wyborczej" Tadeusz Cymański w programie "Tłit". Poseł podkreślał, że Kaczyński opierał się na znanych wówczas dowodach i nie miał pojęcia o niewinności Tomasza Komendy.