Na tydzień przed opuszczeniem więzienia zabójca Pawła Adamowicza mówił, że "Jarosław Kaczyński powinien zostać dyktatorem". - Fakt, że z agresją mówi niepytany o tym i wychodzi z więzienia powinien być okolicznością istotną. Wiele wskazuje na to, że Służba Więzienna i Policja miały wiedzę, że Stefan W. może być niebezpieczny, może zrobić komuś krzywdę. Ciosy, które zadawał Adamowiczowi nie były ciosami desperata, tylko człowieka, który umie zadać śmiertelne ciosy. Jeśli gdzieś się tego nauczył, to właśnie w więzieniu. Te okoliczności świadczą o tym, że ze strony służb podległych ministrom Ziobro, Brudzińskiemu, Jakiemu doszło do poważnych zaniedbań - komentował poseł PO Sławomir Nitras w programie "Tłit".