Ten homar dostał drugie życie. Jordan Lobster Farms jest restauracją znaną z wyśmienitych skorupiaków. W ręce właściciela trafił okaz tak wyjątkowy, że postanowiono go oszczędzić. Wiekowy osobnik stanie się żywą atrakcją. - Fajniej jest patrzeć na niego, niż go zjeść - powiedział jeden z klientów lokalu.