programy
kategorie

Tarcza antykryzysowa. "Teraz mamy dołek. Za miesiąc będzie dużo lepiej"

- We wtorek wieczorem Komisja Europejska zatwierdziła program pomocowy dla małych i średnich przedsiębiorstw. Czekamy jeszcze na zatwierdzenie wsparcia dla większych firm - mówi w programie specjalnym Wirtualnej Polski "Koronawirus" Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. Jak dodał, wiele firm czeka na taką decyzję Brukseli. Borys zdradził, że już 250 firm wnioskowało o pomoc o wartości 13 mld zł. - Dlatego tak szybko chcemy je uruchomić - twierdzi Borys. Zdaniem szefa Polskiego Funduszu Rozwoju wszystkie rozwiązania zawarte w dotychczasowych Tarczach Antykryzysowych są bardzo potrzebne. - Jestem przekonany, że przełom kwietnia i maja to jest dołek, w którym jesteśmy. - Druga połowa maja i czerwiec to będzie już znacznie lepsza sytuacja finansowa wśród przedsiębiorców - prognozuje.

Tranksrypcja:Panie prezesie mówimy o tarczy 3.0. Kiedy możemy się spodzie...
rozwiń
Jeżeli chodzi o tarczę finansową z Polskiego Funduszu Rozwoju, otrzymaliśmy wczoraj w nocy, zgodę Komisji Europejskiej, dla mikro, małych, średnich przedsiębiorstw.
Którą w tej chwili wdrażamy. Natomiast czekamy jeszcze na zgodę, na pomoc dla dużych firm.
Chcielibyśmy, liczymy na nią i chcemy ten program uruchomić, również w przyszłym tygodniu.
W tej chwili na bazie takiego wstępnego formularza, dla dużych firm, mamy 250 przedsiębiorstw, które już zgłosiło do nas zapotrzebowanie na kwotę 13 miliardów złotych.
Te firmy naprawdę są w trudnej sytuacji, widzimy jak ten program jest bardzo potrzebny, więc chcemy też szybko go uruchomić.
A oczywiście z perspektywy działań rządu, no i ja jestem przekonany, że te rozwiązania, gwarancje w Banku Gospodarstwa Krajowego.
Dofinansowanie miejsc pracy, zwolnienia ze składek na ubezpieczenia społeczne.
Czyli wszystkie te działania antykryzysowe, no są bardzo adekwatne, w znaczącej skali.
Oczywiście dobrze by było, aby te pieniądze jak najszybciej trafiały do przedsiębiorców.
I wtedy ten drugi kwartał, który no najprawdopodobniej będzie najtrudniejszy.
Polska gospodarka, no oby przeszła możliwie bezpiecznie. W ogóle jestem przekonany, że teraz przełom kwietnia/maja, to jest dołek, jeżeli chodzi o kryzys gospodarczy wywołany coronawirusem.
Zapewne ten kwiecień, pierwsza połowa maja, to jest ten najtrudniejszy, najgłębszy spadek aktywności gospodarczej.
A w związku z ogłoszeniem też dzisiaj przez premiera, tego planu odmrażania gospodarki, to już miejmy nadzieję, że druga połowa maja, czerwiec, przyniosą już stopniową poprawę sytuacji.
I wzrost przychodów po stronie przedsiębiorstw.
Panie prezesie, mówi pan o tym załamaniu. To jest tak, że dzisiaj ta tarcza wchodzi w idealnym momencie?
No bo w momencie, kiedy mamy koniec miesiąca i umówmy się to wtedy pracodawcy najczęściej mówią: proszę bardzo, to jest wypowiedzenie umowy o pracę.
No dlatego bardzo staraliśmy się i robiliśmy wszystko, naprawdę to był olbrzymi projekt.
Tutaj liderem w PFR-ze był tego Bartosz Marczuk, ale chciałem też podziękować i bankom i KIER-owi, ZUS-owi, KAS-owi.
Tutaj pół tysiąca osób nad tym pracowało, że udało się to wdrożyć w kwietniu, właśnie dlatego, żeby firmy wiedziały - finansowanie jest, nie zwalniamy.
A jednocześnie mamy przekonanie, że kwiecień będzie tym takim najtrudniejszym miesiącem, gdzie te spadki przychodów będą największe.
Więc firmy w maju, najprawdopodobniej właśnie w największej liczbie będą wnioskowały o tą subwencje finansową, więc no moment jest jak najbardziej właściwy.
Mamy nadzieję, że ten proces wnioskowania będzie sprawnie przebiegał.
Po osiemnastej przetestujemy już w boju, cały ten system zbudowany w ostatnich dwóch i pół tygodnia.
Mamy nadzieję, że on będzie przyjazny dla przedsiębiorców.
0
0
0
Podziel się
Komentarze (0)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(0)