DB11 to pierwszy krok w wielkim planie przemienienia Astona Martina z trochę zapomnianego, małego producenta zarezerwowanego dla znawców tematu w jedną z czołowych, najbardziej przebojowych nazw w całym przemyśle luksusu. Pierwszym owocem tej największej rewolucji w historii marki mógł być tylko model z linii DB: serce Astona Martina, sól brytyjskiej ziemi, archetypiczne brytyjskie GT, które już w samej nazwie upamiętnia największego z poprzedników Palmera, Davida Browna.