Jeśli były w nas jakakolwiek wątpliwości, że Polacy uwielbiają wojskowe wyprzedaże, to wizyta w nowym punkcie w Lublinie rozwiała wszystkie. Zjawiły się dziesiątki osób, a samo otwarcie zorganizowano z wielką pompą. Była wstęga, ksiądz poświęcił lokal, a na marznących na jesiennym deszczu czekała grochówka.