programy
kategorie

Tłumy turystów na Krupówkach. Maseczki? Tylko dla policji. "Tutaj wirusa nie ma"

Historia lubi się powtarzać. Podobnie jak tydzień temu, także i w ten weekend do Zakopanego zjechały tłumy turystów z całej Polski. Klaudiusz Michalec, reporter WP, który był na Krupówkach, widzi jednak pewną różnicę. O ile tydzień temu osób noszących maseczki było jak na lekarstwo, o tyle w ten weekend jest ich więcej. Problem jednak w tym, że przyjezdni przypominają sobie o przestrzeganiu zasad, gdy w pobliżu pojawia się patrol policji. Gdy służby znikają, maseczki wędrują do kieszeni kurtek. Niektórzy byli rozczarowani, że tym razem w centrum Zakopanego nie ma imprezy. – Nikt nam nie chce grać – powiedział jeden z zapytanych przez reportera WP turystów. – Czekamy, jak będzie, na pewno potańczymy. Spacerująca po Krupówkach jedna z pań powiedziała, że tłumy w Zakopanem ją cieszą. – W końcu jest normalnie, tak ma być, ludzie za tym tęsknią. Inni młodzi turyści dodają z uśmiechem: wolności nam trzeba, tutaj wirusa nie ma.

17 reakcji
5
9
3
Podziel się
Komentarze (3)
21-02-2021
HiszpanI bardzo dobrze rodacy trzeba skonczyc z ta plandemia!!!
zobacz więcej komentarzy (3)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(3)
Hiszpan
3 lata temu
I bardzo dobrze rodacy trzeba skonczyc z ta plandemia!!!
Np. Ja
3 lata temu
No I Super. Mieszkam w Zakopanem i tego właśnie oczekuję od turystów. Żeby nam przywieźli normalność, uśmiech, radość i szacunek dla prawa, które stoi jasno po stronie otwartych biznesów. Nie zyje z turystyki, ale bardzo mnie cieszy każda osoba bez maski na ulicy, dzięki temu ja też czuję się normalnie. W Warszawie, w której bywam, jest dramat. Na pustym przystanku na odludziu, albo nocą na spacerze z psem ludzie noszą maski, niektórzy razem z przyłbicą. I to jest prawdziwy problem. Może niech do nich WP reportera wyśle, chętnie poczytam o nowej chorobie psychicznej, covidiozie.
Twój Nick
3 lata temu
Teraz w góry się jeździ oddychać wolnością.
Najnowsze komentarze (3)
Np. Ja
3 lata temu
No I Super. Mieszkam w Zakopanem i tego właśnie oczekuję od turystów. Żeby nam przywieźli normalność, uśmiech, radość i szacunek dla prawa, które stoi jasno po stronie otwartych biznesów. Nie zyje z turystyki, ale bardzo mnie cieszy każda osoba bez maski na ulicy, dzięki temu ja też czuję się normalnie. W Warszawie, w której bywam, jest dramat. Na pustym przystanku na odludziu, albo nocą na spacerze z psem ludzie noszą maski, niektórzy razem z przyłbicą. I to jest prawdziwy problem. Może niech do nich WP reportera wyśle, chętnie poczytam o nowej chorobie psychicznej, covidiozie.
Twój Nick
3 lata temu
Teraz w góry się jeździ oddychać wolnością.
Hiszpan
3 lata temu
I bardzo dobrze rodacy trzeba skonczyc z ta plandemia!!!