programy
kategorie

"Toksyczne" winogrona. Lepiej uważaj, co jesz

Są bogatym źródłem przeciwutleniaczy i minerałów, ale zanim je zjesz, lepiej naprawdę dokładnie je umyj. Winogrona z nieorganicznych plantacji są bowiem obficie spryskiwane pestycydami. Badania dostępnych w Niemczech winogron, wykonane przez ekspertów z fundacji Warentest, wykazały, że wszystkie gatunki zawierały przynajmniej 11 różnych pestycydów, a rekordowe grono miało ich aż 26.

05-03-2021
313 reakcji
47
143
123
Podziel się
Komentarze (123)
20-01-2021
omlto co te winogrona robią na sklepowych półkach ????
zobacz więcej komentarzy (123)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(123)
oml
3 lata temu
to co te winogrona robią na sklepowych półkach ????
olani
3 lata temu
gdzie jest sanepid ???? aha , przecież kontrolują legalnie otworzone gastronomie
Wademecum
3 lata temu
Wszędzie tylko chemia i jak ludzie mają być zdrowi.
wojtek
3 lata temu
w lidlu sprzedają niemieckie jajka a reklama w TV że ratują rpolski rynek rolniczy hahahah
żałosne
3 lata temu
to co jeść!!!
Najnowsze komentarze (123)
Gość
3 lata temu
Nie tylko winogrona praktycznie cała żywność od obcych korporacji ma w sobie całą tablicę Mendelejewa a polski sanepid szuka haka na legalnie otwarte knajpki.
bodo
3 lata temu
To co robią odpowiedzialne i odpowiednie służby skoro są świadome trucia ludzi!
WYBORCA
3 lata temu
WSZYSTKIE OWOCE SĄ SOLIDNIE OPRYSKIWANE .
Beo
3 lata temu
Mniamciu jadłem i piłem tyle soków... żyje i jeszcze bym zjadł. Od kąd są modyfikacje roślin to nikt nie wie co spożywa... Może nawet jeszcze coś bardziej szkodliwego spożywasz a myślisz ze to jest zdrowe. Niedługo to wszystko będzie określone za szkodliwe że ograniczysz się tylko do picia wody z butelki bo ktoś napisze że to samo zdrowie.
Hania
3 lata temu
umrzemy z powodu zatrucia żywnością, nie od razu bo ona jest dawkowana stopniowo codziennie
klucha
3 lata temu
Czy ten artykuł pisała ta sama osoba co proponowala mycie obranych bananów???
VREDNY
3 lata temu
Im większe plantacje tym więcej oprysków. Banalnie prosta zależność. To rządy w tym UE powinny w końcu zacząć stosować jakieś ograniczenia w powierzchniach upraw (zwiększać bioróżnorodność, zwiększać liczbę odmian, mieszać w terenie uprawiane gatunki (a nie monokultura 10000ha kukurydzy w jednym miejscu), zwiększać wiedzę plantatorów którzy najczęściej opryski stosują zapobiegawczo, a nie kontaktowo po wystąpieniu chorób lub pasożytów). Podobnie jest z hodowlami, wszędzie mega-fermy, mega-hodowle w których dowolny wirus przeskakuje pomiędzy tysiącami sztuk zwierząt i dzięki temu błyskawicznie mutuje. W przypadku zwierząt także w jednej hodowli powinno być kilka odmian/ras, co zmniejszyłoby szanse na szybkie rozmnożenie zarazków w tym wirusów. Hodowcy także zapobiegawczo podają antybiotyki, dodatki przyspieszające wzrost i całą gamę chemii. W większości nie mają większego pojęcia o tym co stosują, ani do końca nie wiedzą jakie są tego efekty. Przeważnie zachęcani są większymi zyskami przez producentów tych preparatów. Jedyną motywacją jest zwiększenie produkcji i zwiększenie zysku, podczas gdy głównym celem powinna być uprawa/hodowla jak najzdrowszej żywności. UE powinna zacząć ograniczać wielkości upraw/hodowli, zaś stosowanie wszelkich preparatów powinno być konsultowane ze specjalistami, np. każda gmina miałaby obowiązek posiadania specjalisty, a każdy rolnik przed zastosowaniem jakiegokolwiek środka chemicznego powinien to specjaliście chociażby smsem zgłosić, specjalista potwierdzałby zasadność zastosowania oprysku/antybiotyku lub doradzał inne metody. Produkty importowane powinny być na granicy pobierane do badań. Jeśli ktoś w ciągu jednego roku stosuje kilkanaście różnych oprysków to znaczy, że nie ma pojęcia co robi (zwłaszcza w przypadku owoców - można zrozumieć 1-2 w okresie bezlistnym i 1-3 w czasie owocowania, w owocu nie powinno być więcej niż 3 środki ochrony roślin). Ludzie sami po części sobie są winni bo w sklepach każdy patrzy kupić jak najpiękniejszy owoc, wręcz idealny. Opamiętajmy się - to co jest w stanie zjeść robak nie zaszkodzi człowiekowi.
aQQ
3 lata temu
Szkoda, że nie ma instytucji, która miałaby prawo karania producentów i usuwania ze sklepów szkodliwych produktów. No, ale w kapitalizmie pieniądz jest wszechmocny, a chciwość pierwszym przykazaniem więc możemy sobie tylko pomarzyć.
jiki
3 lata temu
zdrowy czlowiek nie kupuje w hiermarkecie
hut6ew
3 lata temu
Poszukajcie pestek w tych winogronach ! Sa tak slodkie , ze az obrzydliwe i nie do jedzenia.Mozna cukrzycy dostac.
jaro69
3 lata temu
a propos artykulu powiem tylko tyle wciskaja ciemnote w kazdym obszarze skandlisci dyletanci ignoranci amatorzy wciskaja ludziom kit nawet nie wysilajac sie jutro napisza ze picie mleka powoduje zanik pamieci dno i wodorosty
KLIENT
3 lata temu
Dlaczego wolno je sprowadzać i nimi handlować????????????????GDZIE ORGANY SANEPIDU
nic
3 lata temu
Co robi SANEPID albo PIH w tej sprawie???
mar
3 lata temu
Pooglądajcie na utubie ile nasi "rolnicy" walą tego syfu w ziemię to się wam włos na głowie zjeży. Najgorsze w tym jest to że ci kretyni się tym chwalą i nie widzą w tym nic złego.
...
Następna strona