Na początku tygodnia odbyła się wizyta premiera Polski Mateusza Morawieckiego oraz wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego u prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. – Trudno komentować ten wyjazd innymi słowami niż prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że to było świadectwo wsparcia – ważne dla Ukrainy, ważne dla tych, którzy heroicznie walczą o swoje państwo. Na pewno w sensie moralno-politycznym ten wyjazd jest bardzo ważny i daleki jestem tutaj od dezawuowania czy powątpiewania. Tak trzeba było zrobić – ocenił były szef MON Tomasz Siemoniak (PO). Podkreślił, że obecność trzech premierów państw członkowskich UE i NATO na terenie objętym wojną było istotnym pokazaniem wsparcia dla Ukrainy. – Ktokolwiek byłby polskim premierem, powinien tak się zachowywać, dawać świadectwo wsparcia – zaznaczył gość programu specjalnego WP. Dodał jednak, że jest sceptyczny do hałasu medialnego, który został stworzony wokół tego wyjazdu. – Historyczne porównania, cała...
rozwiń