- Kompromituje się takimi wpisami. Wstyd, że polityk, w taki sposób potrafi odnosić się do innej osoby - stwierdził Tomasz Siemoniak oceniając wpis europosłanki PiS Beaty Mazurek na temat Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kandydatki Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. "W 'bulu i nadzieji' informuję, że jakieś fatum ciąży nad Platformą" napisała na swoim profilu na Twitterze była rzeczniczka rządu. Zarzuciła też kandydatce "słabość intelektualną i brak przygotowania". - Odradzam pani Beacie Mazurek Twittera, gdy nachodzi ją taka żółć i frustracja. Lepiej niech przeczyta książkę - dodał. Zdaniem Siemoniaka politycy powinni unikać takich sformułowań, bo jak stwierdził "tweety nie płoną".