W nocy poniedziałku na wtorek (1- 2 listopada) ratownicy z Horskiej Zachrannej Służby ruszyli na pomoc trzem Polakom, którzy utknęli po słowackiej stronie Tatr. Ok. północy służby dostały telefon z wezwaniem o pomoc. Trzech polskich wspinaczy, w tym dwóch mężczyzn i kobieta, zostało zaskoczonych przez nagłą zmianę pogody na górze Gerlach. Początkowo ratownicy chcieli poprzez system GPS nawigować Polaków telefonicznie, jednak nie wiele to dało. Ze względy na dezorientację wspinaczy i pogarszającą się pogodę działa na odległość stały się niemożliwe. Dwie grupy ratowników ruszyły na pomoc Polakom. 10 Słowaków przeprowadziło akcję ewakuacyjną przy użyciu technik linowych. Jak podkreślili ratownicy w oficjalnym komunikacje, wspinacze byli na skraju swych sił. Turyści zostali bezpiecznie przetransportowani do miasteczka Stary Smokowiec. Gerlach to najwyższy szczyt Tatr o wysokości 2655 m n.p.m. Zajmuje on trzynaste miejsce w Koronie Europy.