W mediach słychać coraz więcej opinii nt. sprawy Pegasusa. Na Twitterze dziennikarka Kalina Błażejowska zaalarmowała: "Rachoń właśnie w TVP dowodzi, że afera Pegasusa to żydowski spisek przeciwko Polsce, w odwecie za zmianę w kodeksie postępowania administracyjnego". Jak zareagował na te słowa senator PO Krzysztof Brejza, który sam doświadczył działania Pegasusa? – Nie słyszałem o tym, ale teorii lansowanych w mediach rządowych dla odwrócenia uwagi od sprawy nielegalnego wpływu na wybory, nielegalnego podsłuchiwania sztabu, była cała masa. To są teorie niedorzeczne. Izrael z jakiegoś powodu zabrał Polsce tę cyberbroń. Zabrał ten dostęp w listopadzie dlatego, że służby Izraela same ustaliły, że doszło do ataku na działaczy opozycji – stwierdził polityk. Inną kontrowersyjną opinią nt. komisji ds. inwigilacji podzielił się ostatnio minister nauki Przemysław Czarnek. – To kampania wyśmiewająca problem, niezwracania uwagi na istotę problemu. Wyśmiewanie tego jest...
rozwiń