Mieszkańcy wioski na wschodzie Rosji żyją w ciągłym strachu przed tygrysem, który terroryzuje okolicę. Zwierzę od tygodni krąży wokół wioski Wostok, znajdującej się około 600 km od Władywostoku. Wg ekspertów zachowanie tygrysa jest wyjątkowo niecodzienne. Uważają, że może ono być skutkiem choroby. Dla bezpieczeństwa policja zaleciła mieszkańcom nie wychodzić z domów po zmroku. Wostok od lat boryka się z rosnącą populacją tygrysów w okolicy, które uznały wioskę za swój teren.