- Trenowałem na Śląsku, coś tam sparowałem, było to troszeczkę na wariata zrobione, bo do końca nie wiedziałem czy będę boksował. Przygotowałem się na tyle na ile to było możliwe - mówi Marcin Siwy po ważeniu przed galą Tymex Boxing Night 15. - Ostatecznie o tym, że będę walczył dowiedziałem się dopiero w ostatnią sobotę. Przez pandemię, przez to wszystko co się dzieje, oraz przez to, że dopiero kilka dni temu dowiedziałem się o tym, że mam walczyć moje przygotowania nie były idealne - dodaje Siwy.