Z mocnymi hasłami na transparentach kobiety zjawiły się na głównych placach swoich miast, by protestować przeciwko projektowani ustawy zaostrzającej prawo aborcyjne. Nie przeszkadzał im deszcz ani jesienny chłód. O tym, co sprawiło, że dołączyły do czarnego protestu opowiedziały nam protestujące w Warszawie.