Czy właściwie nic to nie daje? Bo tam narracja, że być może brakuje podpisów, że coś z tymi listami jest nie tak - akurat w tym przypadku się trochę kruszy.
Po ogłoszeniu takich list, a zwłaszcza pokazaniu mechanizmu budowania tych list powinno być trzęsienie ziemi. Powinna być dymisja rządu. Powinno być wielkie... Tak?
Po opublikowaniu tej listy przez Gazetę Wyborczą, powinna być dymisja rządu?
Nie chodzi tylko i wyłącznie o publikowane listy, bo to nie jest cel ten finalny. Ale pokazanie, jak doszło do tego, że taka lista właśnie się pojawiła. O co chodzi?
Chodzi o to, że to politycy, urzędnicy, wysocy urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości dokonywali wyboru spośród sędziów, którzy mają reprezentować tą piętnastkę.
A przypomnę. Zgodnie z Konstytucją siedmiu polityków w KRS-ie to jest ta grupa, która ma reprezentować opcje polityczne.
Wszyscy pozostali mają reprezentować opcję sądową, wymiaru sprawiedliwości.