"Polski" czosnek z Egiptu - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zajął się błędnymi oznaczeniami w sklepach. Coraz więcej Polaków skarży się na umieszczanie niewłaściwych informacji (lub ich brak) przy owocach i warzywach. Zgodnie z prawem, sklepy mają obowiązek informowania o pochodzeniu danego warzywa czy owocu. Tymczasem często jedna partia cebuli pochodzi z kilku krajów, a np. seler oznaczony jako polski jest… z Holandii.