Żołnierz Norweskich Sił Powietrznych uratował 3 czerwca psa w miejscowości Alta, na północy Norwegii. Helikopter patrolował okolicę katastrofy, aby nieść natychmiastową pomoc poszkodowanym. Sytuację nagrała kamerka umieszczona na hełmie ratownika. Pies o imieniu ''Raija'' został wciągnięty do morza przez ogromne osuwisko, lecz zdołał dopłynąć do brzegu. Widząc żołnierza, zbliżył się i dał założyć sobie uprząż, którą został wyciągnięty razem z ratownikiem w bezpieczne miejsce przez helikopter. Ogromne osuwisko ziemi spowodowało katastrofę w okręgu Finnmark w Norwegii w środę 3 czerwca o poranku. Aż osiem budynków zostało wciągniętych do morza. Międzynarodowe wydanie Forbesa podało, że osuwisko miało szerokość ponad 600 metrów i było wysokie na ok. 152 m. Na szczęście nie było ofiar wśród ludzi.