Hubert Urbański po dość traumatycznych doświadczeniach życiowych postanowił wrócić do show biznesu. Jego udziału w "Agencie" najbardziej bał się Michał Wiśniewski, który Urbańskiego miał ponoć cały czas "pod lupą". Okazuje się jednak, że wspólny język Hubert znalazł z raperem Vienio. Urbański przyznał, że do tej pory widywali się w jednej z warszawskich knajp, do której obaj mają słabość: Prezenter przyznał, że przygoda z "Agentem" nie była dla niego łatwym doświadczeniem, bo -jak sam o sobie mówi - "nie za bardzo jest socjalny".