Nie byłem na koncercie, ale mieszkam, dwie minuty od stacji i stadionu. Usłyszałem bardzo głośny huk, początkowo myślałem, że to zderzenie pociągów. Brzmiało jakby stało się coś poważnego. To wszystko, co słyszałem, później już były tylko syreny i policyjny helikopter - relacjonował mieszkaniec okolic stadionu w Manchesterze.