Delikatnego skorupiaka zaklinowanego w plastikowej głowie dziecięcej lalki zauważył na wybrzeżu wyspy Wake, na Pacyfiku, wolontariusz Joseph Cronk. Mężczyzna uczestniczył w akcji sprzątania tropikalnej wyspy. Sfilmował kraba, by zwrócić uwagę na zanieczyszczenie mórz i oceanów ogromnymi ilościami plastiku. Zwierzę musi już mieszkać w głowie lalki. Nie można go stamtąd wyciągnąć. Mogłoby to uszkodzić jego odwłok. - Widziałem wiele tych krabów, które zamiast muszli chowają swój odwłok w śmieciach. Najczęściej są to puszki po napojach lub pojemniki po kliszy fotograficznej. To jednak przekracza już wszelkie granice - powiedział Joseph.