programy
kategorie

W Milanówku wycięto 60 dębów. "Takie działania inwestorskie należy potępić. To też patodeweloperka"

W Milanówku, zaprojektowanym jako miasto ogród, wycięto 60 zabytkowych dębów, by zmienić plan zagospodarowania przestrzeni. - To jest absolutna dewastacja tych drzew - mówiła w programie "Money. To się liczy" Anna Kornecka, wiceminister rozwoju, pracy i technologii, komentując zdjęcia dokumentujące wycinkę drzew. - Jeśli odbyło się to bez wymaganego prawem zezwolenia, to najprawdopodobniej będzie wymierzona kara. Mamy też instrumenty w prawie, które nakazują przywrócenie terenu do stanu pierwotnego. Nie będzie to takie przywrócenie, jakie byśmy chcieli, ale taki nakaz powoduje eliminację możliwości dokonywania inwestycji. Trzeba by się zastanowić nad takim działaniem - powiedziała wiceminister, która w resorcie odpowiada za budownictwo.

22-02-2021
Tranksrypcja:Pani minister, ponieważ nas czas goni, ja przepraszam, jeszc...
rozwiń
z deweloperką, można to nazwać patodeweloperką. Możemy pokazać zdjęcia z Milanówka, to jest miasto
ogród pod Warszawą, słynne na Polskę i słynne na cały świat. Koncepcja urbanistyczna miasto
ogrodów, czyli mieszkania właśnie w normalnych warunkach. Tylko, że niestety ktoś postanowił w przestrzeni,
która jest strefą ochrony konserwatorskiej, wyciąć 60 zabytkowych dębów w samym centrum tego
miasta ogrodu. Ja rozumiem, że pani za wycinkę drzew nie odpowiada, że to jest Ministerstwo Klimatu,
Ministerstwo Ochrony Środowiska. Natomiast ta wycinka jest tylko i wyłącznie po to, żeby móc zmienić plan
zagospodarowania tego terenu z lasu, z przestrzeni parkowej na to, żeby móc tam po prostu stawiać
nowe nowe budynki. Ma pani pomysł, jak można coś takiego zrobić, żeby nikomu do głowy nie przyszło wycinanie zabytkowych
dębów pod to, żeby stawiać kolejny budynek, pod to, żeby stawiać kolejne
patodeweloperskie inwestycje?
Przede wszystkim kwestia ochrony przyrody to jest kwestia bardzo drażliwa. Nie da się tej przyrody
do końca odtworzyć w momencie, kiedy ona zostanie zdewastowana. To co widzimy na zdjęciach, to jest absolutna dewastacja
tych drzew. Jeśli odbyło się to bez wymaganego prawem zezwolenia, to najprawdopodobniej zostanie
wymierzona kara. Natomiast mamy takie instrumenty w prawie, czy to ustawa o ochronie przyrody, ale przede wszystkim też
regulacje prawne dotyczące ochrony lasów przewidują nakazanie przywrócenia
tego terenu do stanu pierwotnego. Oczywiście my go nie przewrócimy w takim rozumieniu, w jakim byśmy chcieli,
ale taki nakaz powoduje eliminację możliwości dokonywania takich
inwestycji. I tutaj trzeba by się było zastanawiać nad takim działaniem, natomiast oczywiście to jest
jedyna sankcja, którą ustawodawca przewidział, to kara administracyjna za
wycięcie takich drzew. Nie da się do końca prewencyjnie temu zapobiec, ale absolutnie...
Ale właśnie tak jak sugeruję, żeby zmusić taką osobę, która wycina i powiedzieć mu: no to skoro ty wyciąłeś,
to nie masz prawa do zmiany warunków zabudowy, zmiany planów
zagospodarowania terenu przez najbliższe 10, 15 lata, aż ten drzewa nie wrócą do w miarę normalnej formy. Myślę, że jeśli wrócą do normalnej formy, to wówczas też się nie będzie już dało zagospodarować. Więc tak jak mówię, nakazanie przywrócenia, jakby odtworzenia
lasu
na podstawie przepisów ustawy o lasach wydaje mi się absolutnie
tutaj uzasadnione. I wówczas ta inwestycja, która miała sprytnie zdaniem tego
inwestora zaistnieć poprzez usunięcie tych drzew, nie mogłaby mieć miejsca. Natomiast absolutnie
tego typu działania inwestorskie należy potępić i jest to absolutnie
patodeweloperka.
2 reakcje
0
1
1
Podziel się
Komentarze (1)
22-02-2021
123co ty za durnoty opowiadasz,
zobacz więcej komentarzy (1)

Programy Wirtualnej Polski

KOMENTARZE
(1)
123
3 lata temu
co ty za durnoty opowiadasz,
Najnowsze komentarze (1)
123
3 lata temu
co ty za durnoty opowiadasz,