O mały włos 1 lutego nie doszło do tragedii na autostradzie A1 na wysokości Zabrza. Wszystko zarejestrowała kamerka samochodowa w pojeździe Bartłomieja Neroja, który wideo umieścił na YouTube. Mężczyzna jechał z rodziną w kierunku Łodzi, kiedy nagle dostrzegł inny samochód stojący w poprzek jezdni. Auto zobaczył w ostatniej chwili. Na nagraniu widać, że było ciemno i padał deszcz. Po prawej stronie stała ciężarówka. Bartłomiej Neroj zatrzymał się kilka metrów za nią. Jak informuje policja, kobieta, która prowadziła auto, ustawiła je w poprzek z nieznanych powodów. Odebrano jej prawo jazdy.