Od poniedziałku (21.06) Polska znajduje się w strefie burzowego frontu. Nad naszym krajem przechodzą ciągłe nawałnice i gradobicia. Wielu jest przerażonych pogodą, ale są i jej amatorzy. Okazuje się, że poza zniszczeniami nawałnice oferują nam niezwykłe widoki. Udowodnił to pewien fotograf z okolic Żyrardowa, który uchwycił na zdjęciu wał szkwałowy. Jest to szczególny rodzaj chmury, który może wskazywać pojawienia się gwałtownej burzy. Zazwyczaj przybiera podłużną, poziomą formę, która przypominana klin lub taran. Wał jest nisko osadzony i często nachylony jest pod pewnym kątem do powierzchni terenu. Pojawia się on w parze z innymi chmurami, zazwyczaj burzowymi, do których jest przytwierdzony. Wraz z wałem szkwałowym pojawia się porywisty wiatr, a następnie zaczynają się intensywne opady. Chmura sama w sobie nie jest groźna, jednak może być on zapowiedzią wystąpienia niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. W Polsce wały nie pojawiają się zbyt często, w...
rozwiń