- Chciałbym widzieć jak do prezydenta albo do Sejmu, na teren zamknięty, wchodzi trzech agentów i na naradzie zostawiają pismo na stole, po czym wychodzą. Wcześniej obecne tam osoby są proszone o opuszczenie sali - tak sędzia Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa skomentował wejście przedstawicieli CBA do siedziby KRS.