więcej.
W tej chwili mamy prognozę, którą przewidywaliśmy we wrześniu, czyli to jest 3,84%. Według tej prognozy
oszacowaliśmy też wysokości najniższej emerytury i oczywiście
wprowadzamy też taki wariant przy waloryzacji, że w przypadku wyższej inflacji, w tym przypadku 4,16%,
jeżeli by taki wynik inflacyjny był, to wtedy ta waloryzacja byłaby odniesiona
do tego wyższego procentu inflacji. Na dzisiaj przewidzieliśmy 3,84%,
oficjalne dane będziemy znali na koniec stycznia, początek lutego.
To wszystko się zgadza, panie ministrze, ale z drugiej strony inflacja
emerycka no już
wiemy, że jest wyższa, że będzie wyższa.
Na dzisiaj takiej informacji nie mamy. Te dane, które w tej chwili mamy gospodarcze, nie wskazują jeszcze
na takie rozwiązania, które pan redaktor mówi, że ta inflacja będzie o wiele wyższa. Tak jak mówię, mechanizm jest taki
zastosowany, że w przypadku waloryzacji, którą my proponujemy, najniższa kwota waloryzacyjna na poziomie
50 zł, w przypadku przekroczenia mamy ten bezpiecznik.
Panie ministrze, to ja zapytam inaczej. A w budżecie są pieniądze na to?
W budżecie mamy zagwarantowane pieniądze na waloryzację, oczywiście tutaj w tym przypadku, jeżeli byłyby wyższe
świadczenia, to oczywiście budżet pokryje te środki, które wynikają
z waloryzacji.
To panie ministrze, kiedy poznamy ten pewny wskaźnik?
Pewny wskaźnik
zawsze jest podawany koniec stycznia, początek lutego i wtedy będziemy mieli pewność, jaki jest ostateczny wskaźnik
waloryzacji w tegorocznej emeryturze. Przypominam, że wypłacamy to pierwszego marca.