Elon Musk realizuje swój kolejny niezwykły pomysł. Tym razem chce stworzyć satelitarny szerokopasmowy internet. Swoim zasięgiem ma on objąć całą planetę, pozwalając na dostęp do sieci z dowolnego miejsca. Projekt Starlink tworzy 1,8 tys. satelitów. 60 z nich jest już na orbicie na wysokości 550 km. Satelity poruszające się jedna za drugą, przypominając kosmiczny pociąg, zyskały nazwę "pociąg Muska". Poruszający się wężykiem obiekt można było podziwiać także z Polski. Sam projekt budzi jednak wątpliwości astronomów. Według nich sztuczne satelity całkowicie zaśmiecą niebo. Wkrótce zamiast gwiazd, możemy patrzeć na niebo pełne sztucznych satelitów. Obiekty te na niewielkiej wysokości są widoczne dłużej. Może to być dokuczliwe w letnie noce dla mieszkańców Ameryki Północnej i Europy. Problemem jest także zagęszczenie samych satelitów. Każdy obiekt, pojawiający się wśród obecnych już 5 tys. satelitów, zwiększa ryzyko ewentualnej kolizji. Mimo że Starlink są...
rozwiń