Gościem programu "Tłit" był prof. Wojciech Maksymowicz. Były minister zdrowia pytany był o aktualną sytuację pandemiczną na Warmii i Mazurach. - Tutaj jest w zasadzie taka permanentność. Już nie ma fali wzrostów, ale nie ma rezerw w szpitalach. Jak wypisywane są trzy osoby, to te trzy miejsca od razu się zapełniają - poinformował poseł Porozumienia. - Czyli tego sprzętu jednak brakuje? - dopytywał prowadzący Michał Wróblewski. Dziennikarz przytoczył słowa Michała Kuczmierowskiego, prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, który zapewniał, że respiratory i łóżka są jeszcze w zapasie. - Gdyby doszło do wzrostu po świętach, czego bardzo się obawiamy, to faktycznie może być problem - ocenił Maksymowicz.